
Notes
"Ważne jest tylko, byście pisały to, co chcecie pisać; czy zaś owa ważność przetrwa stulecia, czy tylko kilka godzin, tego nikt wam nie powie";
"Kiedy więc każę wam zarabiać pieniądze i zdobyć własny pokój, w istocie proszę was o to, byście żyły świadome rzeczywistości, a więc wiodly żywot fascynujący, niezależnie od tego, czy uda wam się przekazać innym go treść";
"Możliwe, że obstając odrobinę zbyt uporczywie przy niższości kobiet, profesor nie miał wcale na uwadze niższości kobiet właśnie, ale raczej swoją własną wyższość. To ją właśnie starał się ochronic a robil to gorączkowo i może z nieco zbyt wielkim naciskiem. ponieważ jego wyższość stanowiła dlań niesłychanie cenny klejnot";
"Fikcja literacka przypomina raczej pajęczynę...dramaty Szekspira zdają się unosić same z siebie, jako doskonale całości. Kiedy jednak pajęczyna przekrywi się nieco...wówczas przypominamy sobie, że nie są to sieci utkane w powietrzu przez bezcielesne istoty lecz efekt pracy żywych, cierpiących ludzi i że są one uwikłane w sprawy potoczne i materialne, takie jak pieniądze i domy, w których mieszkamy";
"gdyby kobieta nie istniała w rzeczywistości, a jedynie w pisanej przez mężczyzn literaturze, można by ją sobie wyobrazić jako istotę o niesłychanym wprost znaczeniu bardzo różnorodną: heroiczną i podłą; wspaniałą i wstrętna, nieskończenie piękną i odrażającą do granic możliwości, równie wielką i potężną jak mężczyzna, a zdaniem niektórych jeszcze go przerastają. To jednak jest kobleta z fikcji literackiej. W rzeczywistości, jak słusznie stwierdza profesor Trevelyan, zamykano ją na klucz, bito, ciskano nią po pokoju";
"Geniusz na miarę Szekspira nie rodzi się bowiem wśród ludzi, którzy ciężko pracują na chleb, pozbawieni edukacji, żyją w ubóstwie i poniżeniu";
"nawet w dziewiętnastym wieku nikt nie zachęcał kobiety, by została artystką. Przeciwnie, czekały ją szyderstwa i policzki, kazania, przestrogi i wymowki. Konieczność, by wciąż się czemuś sprzeciwiać, by ciągle coś obalać, musiała ogromnie nadwyrężać jej umysł, osłabiać jej witalność";
"latwo jest Wam mówić, ze geniusz powinien przechodzić do porządku nad takimi opiniami, ze geniusz powinien wznieść się ponad wszelką troskę o to, co się o nim mówi. Niestety, nikt bardziej od ludzi genialnych nie bierze sobie do serca tego, co mówią o nim inni";
"Literatura pełna jest wraków ludzkich - pozostałości po tych, którzy do szaleństwa przejmowali się sądami innych";
"Jakże straszna jest wizja samotności i buntu...zupełnie jakby jakiś gigantyczny ogórek rozrósł się do tak monstrualnych rozmiarów, że przykryłby sobą róże i goździki w ogrodzie i zadusił je wszystkie na śmierć";
"Arcydzieła nie rodzą się bowiem samotnie i pojedynczo; są efektem wielu lat zbiorowego myślenia, myślenia, które wspólnie podejmuje ludzka gromada, tak, że za pojedynczym głosem stoi doświadczenie tysięcy";
"kobieta dziewiętnastego wieku mogła w jeden tylko sposób doskonalić się w sztuce pisarstwa - ćwicząc się w obserwowaniu żywych ludzi i w analizie ich uczuć. Jej wrażliwość kształtował wpływ wspólnej bawialni. Uczucia innych osób musiały odcisnąć na niej swoje piętno, nieustannie przecież miała przed oczami ich osobiste relacje";
"Jest więc rzeczą niesamowitą, że jakakolwiek książka, która powstała w ten sposób, żyje przez okres dłuższy niż rok lub dwa i że jest w ogóle możliwe, by angielski czytelnik rozumiał ją w ten sam sposób co Rosjanin lub Chińczyk...To co utrzymuje tylu najrozmaitszych sądów i tylu najrozmaitszych emocji w całości, to cecha, którą nazywamy uczciwością - przekonanie, które powieściopisarz daje czytelnikowi, że to właśnie jest prawda";
"Wolność intelektualna jest zależna od rzeczy materialnych. Poezja jest zależna od wolności intelektualnej. Kobiety zaś zawsze były biedne nie przez ostatnie dwieście lat, lecz od początku świata. Dawano im mniej intelektualnej wolności niż synom ateńskich niewolników. Nie miały zatem żadnych szans, by tworzyć poezję".